Szukaj
Close this search box.

Stanisław August to jedna z najciekawszych, ale i najbardziej kontrowersyjnych postaci w historii Polski. Intelektualista, koneser sztuki i architekt-amator został powołany na tron, choć to nigdy nie powinno było się zdarzyć.

Historia oceniła go bardzo surowo, bo materiał na króla był z niego nie najlepszy, oględnie mówiąc. Świetnie sprawdził się za to w roli patrona sztuki, wyznaczającego gusta na dworze i nie tylko. Podkreślał nuty narodowe w dziełach zlecanych polskim i cudzoziemskim artystom. W Zamku Królewskim urządził wspaniałe apartamenty.

Sala Tronowa na Zamku Królewskim w Warszawie, fot. Adrian Grycuk (Wikimedia Commons)
Sala Tronowa na Zamku Królewskim w Warszawie, fot. Adrian Grycuk (Wikimedia Commons)

Sala Tronowa dzięki wysmakowanym proporcjom i wyszywanemu srebrnymi orłami baldachimowi to jedno z najbardziej dostojnych pomieszczeń w Warszawie. Chwalebne wydarzenia z historii Polski i wielcy Polacy upamiętnieni są w Sali Rycerskiej. Zaraz obok niej różnokolorowymi okładzinami kamiennymi pyszni się Gabinet Marmurowy. W ściany wpisano tam malarski poczet królów polskich w ten sposób, że portrety wybitniejszych władców osadzone są w stiukowe skóry lwów nad drzwiami. Centralne miejsce nad kominkiem zajmuje nasz bohater – „Stanisław August w stroju koronacyjnym” Marcella Bacciarellego z 1768 roku.

Sala Rycerska w Zamku Królewskim, fot. Carlos Delgado (Wikimedia Commons)
Sala Rycerska w Zamku Królewskim w Warszawie, fot. Carlos Delgado (Wikimedia Commons)

Co jest namalowane?

To obraz, który wpisuje się w wielki nurt w sztuce europejskiej, jakim były oficjalne portrety władców. Nie ma wątpliwości, kto przed nami stoi. Każdy fragment obrazu ma emanować królewskim majestatem.

may Stanisław_II_August_Poniatowski_in_coronation_clothes

Osoba Jego Królewskiej Mości wydaje się wypełniać sobą całą przestrzeń. Służy temu strój – niezwykle bogaty. Król ubrany jest w najdroższe materiały, bogato wyszywane złotem i srebrem, wykończone koronką. Jego pierś jest przepasana błękitną wstęgą Orderu Orła Białego. Na czerwonym, aksamitnym płaszczu podbitym gronostajem wyhaftowano złotą nicią orły w koronie. Wokół szyi Jego Miłości wisi jubilerski łańcuch Orderu Orła Białego, u pasa Król przypięty ma ceremonialny miecz z rękojeścią w kształcie głowy orła. Te dwa przedmioty – łańcuch i miecz –zachowały się do naszych czasów i możemy je oglądać w zamkowej kaplicy. W prawej dłoni Stanisław August trzyma regiment – starożytny symbol władzy wojskowej, a obok niego na rokokowym stoliku spoczywają insygnia monarsze – korona, jabłko i berło. Lekko za Królem stoi tron. W tle, w cieniu widzimy udrapowaną, ciężka kotarę oraz masywną bazę kolumny.

Mateusz Szczepanczyk Ceremonial_Sword_of_the_Order_of_White_Eagle_of_Stanisław_August_Poniatowski
Miecz ceremonialny Stanisława Augusta, fot. Mateusz Szczepańczyk (Wikimedia Commons)

Majestat i przepych tego obrazu dziś, tak samo jak 250 lat temu zapierają dech w piersiach. Dostojny król ma na sobie tyle oznak swej godności i symboli narodowych, że prawie dosłownie przyodziany jest w Polskę. Jednak nie dajmy się zwieść – w czasach przed wynalezieniem Internetu i całodobowej telewizji informacyjnej takie obrazy miały siłę rażenia niczym dziś massmedia. To jest świetny osiemnastowieczny PR. Tak dobry, że działa do dzisiaj.

Co mówi obraz?

Kolumna w tle symbolizuje jedną z najważniejszych cnót, jakie mógł posiadać europejski arystokrata – stałość. Bogactwo stroju i ozdób ma podkreślać status materialny i społeczny Króla oraz bogactwo Rzeczypospolitej. Rokokowy, złocony stolik to komunikat o nowoczesności władcy, który otwarty jest na nowinki artystyczne. To, że obraz wisi wśród portretów dawnych władców to oczywiście też nie przypadek. Ma dać do zrozumienia widzowi, że Stanisław August będzie kontynuował ich dzieło i jest ich godnym następcą.

Bez nazwy-1Gabinet Marmurowy w Zamku Królweskim w Warszawie, rys. J. Ch. Kamsetzer (z zasobów BUW)

A jaka była prawda?

Stanisław August został posadzony na tronie w wyniku obcej interwencji. Krótko po ukończeniu obrazu Rzeczpospolita zapłonęła w wyniku wojny domowej wywołanej przez konfederatów barskich; przyniosła ona dziesiątki tysięcy zabitych. Potęga Pierwszej Rzeczypospolitej dawno była już tylko wspomnieniem. Kilka lat później ościenne mocarstwa wykroiły sobie jej kawałki w pierwszym rozbiorze.

Stanisławowi Augustowi przypadła smutna rola ostatniego władcy Pierwszej Rzeczypospolitej. Jednak w wystroju Zamku i szczególnie w tym monumentalnym portrecie udało mu się zawrzeć wizję Polski marzeń – świadomej swojego miejsca na arenie światowej, pamiętającej o historii, ale i nowoczesnej. To między innymi ta wizja sprawiła, że idea polskiej państwowości nie zginęła przez następny wiek i dziś możemy cieszyć się 97. rocznicą odzyskania niepodległości.

4 odpowiedzi

  1. A może by tak jakiś odcinek o trendach w odbudowie dawnych zabytków?

    Przykładowo Zamek w Wawie odbudowali mniej więcej wiernie. Teraz odbudowywany jest pałac w Berlinie, który jedynie zewnętrzną formą będzie nawiązywał do dawnego pałacu. Środek to już w pełni nowoczesne wnętrza.

    1. Pytanie, czy takie trendy da się zaobserwować, czy też każdą realizację należy rozpatrywać indywidualnie. Szczególnie, że wachlarz możliwości jest wielki – od wiernej rekonstrukcji, której chyba się nigdzie nie stosuje i nie stosowało, poprzez fasadyzm, jak w Berlinie po przywracanie kubatur, które w przypadku obiektów mniej wartościowych jest chyba dobrym rozwiązaniem. Planujemy w styczniu/lutym odcinek o argumentach za i przeciw pewnej odbudowie, być może w nim zajmiemy się też różnymi sposobami podejścia do tego zagadnienia. Dzięki za komentarz i pozdrawiam!

      1. pałac Saski – a właściwie Dom Skwarcowa – bo to kolejna bajkowo-propagandowa wizja wielkiej Polski… tym razem niby-międzywojennej.