Cała ekipa AIAGI (czyli Natalia i ja) jest w Madrycie. To nasza pierwsza wyprawa do stolicy Hiszpanii, więc zamierzamy zobaczyć WSZYSTKO! (Natalia siedzi obok i mówi „hola hola, to miały być wakacje!”) Raczej nie będziemy tu nic kręcić, ale dzięki blogowi będę mógł się z Wami dzielić wrażeniami na bieżąco.
Dla mnie Madryt jest szczególnie ważny, gdyż tutaj umarł mój ulubiony malarz, osiemnastowieczny wenecjanin Giovanni Battista Tiepolo. W dziesiątkach jego dzieł w Wenecji widać, jak jego talent rozwijał się i wyrastał poza granice najpierw miasta, a potem całej Italii. W Wuerzburgu freski w Sali Cesarskiej i nad klatką schodową – jego opus magnum – zaparły mi dech w piersiach. Jakie wrażenie zrobi na mnie jego schyłkowa twórczość w Pałacu Królewskim i Prado, którą znam tak dobrze z książek, a jednak jeszcze nigdy jej nie widziałem?
Madryt to też stolica sztuki, która rozwijała się trochę na uboczu Europy. Ale może to właśnie w tym malarstwie – ciemnych plamach Zurbarana, ekstatycznym poruszeniu Murillo albo dworskiej elegancji Velazqueza kryje się hiszpański temperament?
No i architektura. Jednym tchem można wymieniać niezliczone dzieła współczesnych hiszpańskich architektów, choć niektórzy stwierdzą pewnie, że akurat najciekawsza rzecz w Madrycie została zaprojektowana przez duet Szwajcarów.
W ciągu najbliższych dni zapraszam na blog goodidea.archi na naszą subiektywną relację z hiszpańskiej stolicy.
PS: Jeżeli już byliście w Madrycie i polecacie coś szczególnie – dajcie znać w komentarzu. Będziemy szczególnie wdzięczni za typy i podpowiedzi kulinarne 🙂
Podpisuję się zdalnie pod stwierdzeniem “Niektórych”, wyglądam dalszych relacji – i pozdrawiam!
Polecam bary tapas w okolicy calle de Huertas, żeby wzmocnić się po zwiedzaniu Prado. Kilka lat temu w tygodniu zwiedzanie było darmowe od 18.00. Tak więc można iść kilka razy i się nie zmęczyć 🙂
Dzięki! Właśnie stamtąd wrcósiliśmy 🙂
https://barriosdemadrid.net/wp-content/uploads/2015/01/la-vela-madrid-bbv-nueva-sede-1024×682.jpg
Koło północnego dworca jest dość spektakularne zagłębie biurowe.
Warto też zobaczyć budynki rządowe z czasów Franco – wyglądają bardzo podobnie do ozdobnej wersji socrealizmu 🙂
I falujący kolorowy sufit terminalu Richarda Rogers’a na lotnisku.
I jeszcze jeden z ikonicznych postmodernistycznych wieżowców: torre Picasso https://c1.staticflickr.com/3/2653/3984506788_cf586f41e5.jpg
I centrum kongresowe z olbrzymią mozaiką Miro:
https://www.worldtravelimages.net/DSC03740.JPG
https://s4.thingpic.com/images/GL/ncWkUjyWyVnTCCZWNiZUbtPR.jpeg I oczywiście Prado. 🙂